Wydana w Edipresse Polska SA. Warszawa (2017). Ebook.
„Światło w Cichą Noc” to pierwsza część nowego cyklu Krystyny Mirek noszącego nazwę „Willa pod Kasztanem”.
Poznajemy w niej babcię Kalinę i jej wnuka marnotrawnego , Antka. Który przybywa do babci za sprawą swojej mamy. Przybywa na jakiś czas przed Świętami Bożego Narodzenia myśląc, że na chwilę a okazuje się,że zostanie na dłużej.
Poznajemy również rodzinę sąsiadów. Osierocone w Wigilię rodzeństwo, Magdę, Bartka i Michała. Który w tamtych strasznych chwilach jako najstarszy z rodzeństwa nie miał nawet możliwości przez chwilę przeżyć swojej żałoby a czym prędzej musiał nagle dorosnąć i stać się opiekunem dla dwójki młodszego rodzeństwa. Z którego to zadania wywiązał się znakomicie.
Antek kiedyś przyjaźnił się z Michałem i Bartkiem. Magda była dzieciaczkiem ale i ją ma we wspomnieniach. I kiedy dowiaduje się o jej planach związania się z niejakim Konstantym, ma wielką chęć powiedzieć jej parę słów na temat partnera kobiety. Ale trzyma język za zębami. Magda bowiem ma wystarczająco dużo na głowie. Do tej pory po traumie utraty rodziców w Wigilię sprzed lat wraz z braćmi na każde Święta wyjeżdżała z domu. W tym roku jednak wyjazd nie będzie możliwy. Konstanty bowiem zapowiedział się u niej w domu na Wigilijny wieczór. Ponieważ młodzi razem pracują ale niezbyt dobrze się jednak znają mężczyzna nie wie nic o tragedii jaka wydarzyła się w rodzinie Magdy.
Magda wraz z braćmi i pomagającym im Antkiem usiłuje przygotować tradycyjną polską Wigilię. Szczęśliwie jest obok babcia Kalina, osoba, która zawsze była obok kiedy rodzeństwo jej potrzebowało i nie zamierza tego zmieniać. Autorce udało się wiarygodnie i prawdziwie odmalować obraz osób, którym zdarzyło się coś tragicznego w okresie, który powinien kojarzyć się radośnie i szczęśliwie i które to osoby walczą wciąż ze swoją traumą.
A więc wraz z Magdą i jej braćmi przeżywamy przedświąteczną gorączkę. My jedynie śledzimy wydarzenia w domu kobiety, ona i jej bracia dodatkowo zmagają się z niechcianymi i bardzo trudnymi wspomnieniami z owego tragicznego wieczoru, od którego już nigdy nic nie było takie samo.
Wreszcie nadejdzie Wigilijny dzień i wieczór, podczas którego wszystko powoli się poukłada. Strapieni zostaną pocieszeni, będzie tak, jak powinno być w Święta Bożego Narodzenia czyli ciepło, bo rodzinnie, radośnie i z nadzieją, że przed człowiekiem jeszcze dużo dobra, które nastanie.
Bardzo lubię książki pani Krystyny Mirek bo , o czym pisałam już kilkakrotnie, wyczytuję z nich zawsze jej sympatię i szacunek do drugiego człowieka. Krystyna Mirek lubi swoich bohaterów i nawet jeśli tworzy im jakiś gorszy los to stara się im to potem wynagrodzić. Co lubię bo zawsze mam nadzieję na to, że się poukłada wszystko na dobre.
„Światło w Cichą Noc” to ładna, ciepła i wzruszająca opowieść o tym, co w życiu najważniejsze. Na szczęście, można to wyczytać samemu, jak mówię, wyłuskać sobie z treści swoje własne przemyślenia i refleksje.
Bardzo mi się podobała. Polecam.
Moja ocena to 6 / 6.
