…iż nabyłam drogą kupna styczniowy numer miesięcznika „Bluszcz” wraz z dodaną książką Claire Castillon „Insekt”. Kupiłam na totalnego czuja, ale na biblionetce widzę, że ten zbiór dziewiętnastu opowiadań oceny ma dobre więc się cieszę. Dla mnie już sam fakt, że jest to książka wydana w lubianej przeze mnie „Serii z miotłą” jest dodatkową zachętą. Daję znać, bo być może ktoś się skusi i będzie mieć i pismo na temat literatury i książkę;)
z lutowym „Zwierciadłem”…
…do nabycia książka "Pokój z widokiem" autorstwa Edwarda Morgana Forstera. Może ta informacja kogoś zainteresuje, to daję znać. Ja akurat skusiłam się na nią na zasadzie niespodzianki, bo nie słyszałam o tej książce wcześniej, ale gdzie ja za taką sumę i pismo będę miała i książkę? No więc się skusiłam. Pismo mnie dalej nie przekonuje (jednak według mnie straciło klimat chyba bezpowrotnie, już od roku gdzieś kompletnie do mnie nie przemawia, fakt, że mówię tylko o numerach, jakie nabywam tylko okazyjnie, przy okazji dodatków, jak grudniowy z kalendarzykiem i ten właśnie z książką).
My rozkoszujemy się kolejną serią na dvd mojego ulubionego serialu "Przystanek Alaska". Na mnie ten film działa wręcz terapeutycznie, więc ogromnie się ucieszyłam, że piąty sezon wreszcie się ukazał na dvd.
ciekawy wywiad w National Geographic…
…w numerze lutowym polecam serdecznie miłośnikom ptaków wywiad z ornitologiem z zamiłowania, panem Jarosławem Nowakowskim. Wywiad pod tytułem "Mężne serce sikorki" opowiada o sensie i ważnej roli obrączkowania ptaków, a że sam Nowakowski wielkim uczuciem właśnie obdarzył sikorki, więc dla lubiących te ptaki szczególnie (ja się do nich zaliczam zdecydowanie) można wyczytać sporo ciekawostek o niezwykłości tych małych, dzielnych ptasich wojowników 😉
A tu zdjęcie z zeszłego roku, zrobione oczywiście przez P. z dwiema sikorzymi ślicznotkami.
Przypominam też adres internetowych kamerek z Estonii, które czas jakiś temu u mnie poleciła blogowiczka.
Jak się kliknie w "lindude toidumaja", możecie obserwować karmnik. Dziś jest w nim właśnie sporo sikorek, ale nie tylko. Wreszcie mogłam nacieszyć swoje oczy widokiem gila (i nie mówię tu o efekcie zbyt szybkiego wejścia z zimna do ciepłego pomieszczenia;).
„Jagodowa miłość”, do nabycia…
…wraz z Viva! Informuje, bo może kogoś, jak mnie, ciekawił ten amerykański film jednego z ulubionych reżyserów Wong Kar-Wai’a. W kinie nie byłam, obejrzałam w domu. Nie spodziewałam się fajerwerków, no i niestety, nie nastąpiło jakieś pozytywne rozczarowanie. Zdecydowanie wolę, kiedy reżyser zostaje przy swoich wschodnich realiach, aktorach. To, co cudownie "gra" tam, światło, ruch, niesamowicie zmysłowe ujęcia , kadry, które zapadają w pamięć, najwyraźniej nie sprawdzają się w zawirowanym świecie amerykańskiej ziemi i to zarówno mniejszych miejscowości jak i samego Nowego Jorku. Z całego filmu najbardziej podoba mi się oryginalny tytuł tegoż, czyli "My Blueberry Nights".
w cyklu „Dookoła świata”-Malta.
Nabyłam kolejną płytę drogą kupna, jako, że jak wiedzą ci, co dłużej czytają moje zapiski, Malta, to jedno z miejsc, w którym naprawdę bardzo nam się podobało. Trafiliśmy tam nieco z przypadku, skuszeni przewodnikiem, wydanym swego czasu przez Gazetę, a okazało się, że to jeden z naszych najlepszych wyjazdów.
Malta okazała się przeciekawą wyspą. Jej największym plusem jednak okazała się nie arcyciekawa historia, niezwykle stare archeologiczne miejsca, czy ciekawe połączenie Włoch, krajów arabskich i Anglii, a ludzie. Ludzie są według mnie największym skarbem Malty. Bardzo serdeczni, uprzejmi, grzeczni, cierpliwi. To oni dodali blasku wyprawie.
Może ktoś z Was skusi się na płytkę, aby poznać w swoim domowym zaciszu chociażby nieco tę niezbyt chyba popularną przy wyborze kierunków wyjazdowych europejską wyspę…
Jakby ktoś chciał poczytać moje wspomnienia, to zapraszam na :
ten link
i dalej trzeba klikać na górze po prawej stronie w kolejne posty.
tym razem w Viva! „Notatki o skandalu”.
Daję znać, bo może ktoś chce uzupełnić swoją domową filmotekę, albo filmu nie widział (jak ja) i chce zobaczyć. Na filmwebie widziałam trochę krytycznych opinii, ale mam nadzieję, że mi się spodoba.
kolekcja „Dookoła świata”-Kreta. Miejsce narodzin Zeusa.
Ostatnio w Empiku nabyłam. Nie wiem, czy to nowość, czy powtórka z wydania , niemniej jednak tym razem z Europy w kolekcji Dookoła Świata znalazłam coś, co wiadomo, że mnie zainteresuje, a mianowicie "Kreta. Miejsce narodzin Zeusa". Może ktoś jest zainteresowany, to daję znać;)
„Zakochany Paryż”…
Może ktoś z Was ma chęć w długi weekend obejrzeć sobie fajny film albo wzbogacić swoją filmotekę, to informuję, że z Claudią jest do nabycia "Zakochany Paryż" (nie podoba mi się ten tytuł polski). O filmie pisałam tu.
rozmaitości donoszę…
W marcowym miesięczniku "Film" "Piknik pod Wiszącą Skałą", jeden z najbardziej niezwykłych filmów, jakie widziałam. Do jego pełnego odbioru musiałam dojrzeć, kiedy widziałam go w wieku 17 lat nie zrozumiałam, parę lat później było już zupełnie inaczej.
W dodatku kulturalnym "Dziennika" wyczytałam też z wielkim zainteresowaniem o wydaniu u nas książki, podejrzewam, pozycji obowiązkowej dla prawdziwych znawców muzyki Fado, a mianowicie o książce autorstwa Vitora Pavao dos Santos pod tytułem "Amalia Rodrigues. Najsłynniejsza śpiewaczka Fado". Może dla kogoś z Was to wyczekiwania informacja, niniejszym donoszę;)
z pismami…
z "Vivą!" można nabyć Katyń (kto nie oglądał albo chce mieć swój, może nabyć), do PANI tym razem dodana książka Krystyny Jandy, "Moja droga B,". Skusił mnie, nie przeczę, opis na okładce, jakoby to miała być książka o przyjaźni między kobietami…