jeśli ktoś…

…ma ochotę na odrobinę pokrzepienia a dodatkowo poczytać książkę z motywem Świąt Bożego Narodzenia w tle, to „Biuro przesyłek niedoręczonych” Nataszy Sochy doskonale spełni te warunki.
Sięgnęłam po nią właśnie ze względu na motyw Świąt , ponieważ autorki nie znałam, a że trafiła się promocja na ebook więc skorzystałam. I nie żałuję. Książka nie sili się na bycie niczym innym niż jest. A jest ładną, ciepłą opowieścią dodającą otuchy.
I , co fajne, mimo, że opowiada o miłości, to nie jest to miłość młodzieży 🙂
Taka to trochę opowieść o polskiej Amelii (z tego filmu, który to jest jednym z moich ulubionych).
Zuzanna pracuje w biurze przesyłek niedoręczonych i natrafia na listy pisane od prawie czterdziestu lat przez dwie rozdzielone przez los osoby.
No a dalej, to…już sami możecie przeczytać.
Ładna, ciepła jak już mówiłam, opowieść i z dobrym zakończeniem. A także jednym zaskakującym rozwiązaniem co do jednej z postaci. 
Moja ocena to 5 / 6.