…nie, nie jak jeden dzień ale fakt faktem ,że dość szybko. A minęło tyle od dnia gdy zaczęłam pisać mój blog.
Początkowo miał dotyczyć czegoś zupełnie innego i pisałam na nim dość rzadko. Potem to się zmieniło i blog stał się miejscem zapisków trochę z życia, trochę stał się miejscem, w którym zapisywałam swoje wrażenia z przeczytanych książek czy obejrzanych filmów.
Odwiedzało mnie dużo czytelników, z tego początkowego grona czyta mnie chyba właściwie teraz parę zaledwie osób. Ale nie piszę jak może ktoś podejrzewa, dla statystyk (te kiedyś sprawdzałam , z ciekawości, teraz już nie). Piszę dla siebie samej chociaż oczywiście, miło jest przeczytać komentarz bo to zawsze naocznie pokazuje , że po drugiej stronie ekranu jest drugi Człowiek.
