Wydana w Wydawnictwie BurdaKsiążki (G+J Książki). Warszawa (2013). Ebook.
Przełożyła Magdalena Magdalena Koziej. Tytuł oryginału Gone girl.
Jak już pisałam we wcześniejszym wpisie, w którym wspominałam o tej książce, rewelacja.
Owszem, zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to literatura Noblowska. I co z tego? W swojej kategorii (kryminał, thriller) książka jest mistrzowska. I nieważne, że część pomysłów gdzieś już się znało, gdzieś się mogło już coś podobnego przeczytać. Tu te pomysły zostały ułożone w świetną sieć intrygi. Polanej świetnymi obserwacjami życia, zabarwionymi psychologiczną nutą. Dodatkowo tak pomyślaną, że wszystko, wszystko, co zostaje wspomniane na kartach książki ma jakiś sens, zostaje w swoim czasie przypomniane i wykorzystane. Bardzo lubię tak pomysłowe i rozpracowane z ciekawymi drobiazgami, szczegółami, książki.
Jak to określił mój znajomy, co rozdział to volta i coś jest na rzeczy. Gdy zaczyna się czytać książkę i gdy dość szybko dowiadujemy się, że z własnego domu zostaje uprowadzona w piątą rocznicę ślubu młoda kobieta, Amy, ma się wrażenie, że będzie to kryminał, thriller jak każdy inny. Nic bardziej mylnego. Czeka nas wartka akcja i zmieniające się jak w kalejdoskopie wydarzenia, z których to każdy zmienia bieg akcji i następują zwroty akcji o sto osiemdziesiąc stopni.
Jak wcześniej napisałam, akcja książki rozpoczyna się w dniu piątej rocznicy ślubu Amy i Nicka. W Ameryce dzieje się średnio, kryzys ma się w najlepsze. Amy zostaje uprowadzona ze swojego domu. Szybko orientujemy się, że małżeństwo to nie jest idealne. Ba, nie jest nawet dobre. Kryzys ekonomiczny to nie jedyny, z którym musi zmóc się to małżeństwo. Co nie zmienia faktu, że Nick jest zaskoczony tym, co się stało. Jego zachowanie zaś powoduje, że szybko zostaje wytypowany na głównego podejrzanego. Jak sam stwierdza „Jestem wielkim fanem kłamstwa przez przemilczenie”.
Bardzo podobała mi się psychologiczna warstwa opisana w książce. Autorce rewelacyjnie udało się oddać na kartach książki małżeństwo w kryzysie a może nawet, co lepiej oddaje atmosferę książki,na końcówce rozpadu związku. Jak doszło do tego, do czego doszło dowiadujemy się z narracji Nicka i pamiętnika Amy, który możemy poznawać (w przeciwieństwie do jej męża i policji).
Ciekawe okażą się też relacje rodziców Amy i jej samej, a także ich praca i jej wpływ na życie ich dziecka. Bardzo interesujące.
Zwroty akcji dzieją się do samego końca. Nic nie skończy się tak, jakbyśmy sobie życzyli. Czy spodziewali. I dobrze, bo to powoduje, że ta książka jest właśnie tak oryginalna jak jest.
Jest to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam.
Ostrzeżenie na koniec. A nawet dwa ostrzeżenia. Nie zaczynajcie lektury jeśli nie macie na noą czasu bo lojalnie uprzedzam, skradnie każdy skraweczek wolnego czasu jakim dysponujecie czy macie przeznaczony dla siebie i bliskich:)
A drugie ostrzeżenie , jeśli wokół Was jest ktoś, kto właśnie szykuje się do zamążpójścia, nie kupujcie mu w żadnym wypadku tej książki (jeśli oczywiście dobrze mu życzycie). Po jej lekturze bowiem może odwołać całą ceremonię. I zacząć żyć w celibacie 😉
Moja ocena to 6 / 6.